Zastanawiałeś się kiedyś skąd biorą się te wszystkie kolory herbat? O czarnej herbacie słyszeli wszyscy! O zielonej pewnie też, ale czy słyszałeś kiedyś o herbacie niebieskiej?
Zanim będziemy mogli delektować się naszą ulubioną herbatą, musi ona przejść kilka etapów wytwarzania. Kolor herbaty zależy właśnie od ilości i długości trwania tych etapów.
W produkcji herbat wyróżniamy zasadniczo pięć elementów: więdnięcie, skręcanie, fermentacja, suszenie i sortowanie. Celem pierwszego etapu jest obniżenie wilgotności liści. Liście stają się wtedy wiotkie i giętkie, łatwe do skręcania. Kolejny etap jak sama nazwa mówi, to skręcanie zwiędniętych liści. Obecnie odeszło się już od starego, tradycyjnego sposobu wytwarzania herbaty i na tym etapie używa się specjalnych maszyn skręcających, a nie ludzkich dłoni. Kiedy zakończy się skręcanie, nadchodzi czas na utlenianie. To właśnie ten moment wpływa na o smak, barwie i moc herbaty! W zależności od długości trwania tego procesu liście herbaty zmieniają barwę na brązową. Im proces utleniania trwa dłużej, tym barwa herbaty jest ciemniejsza. Jest to kluczowy etap dla powstania ostatecznego aromatu herbaty. Herbaty zielone nie są w ogóle utleniane (ewentualnie bardzo mało). Za to herbaty czarne fermentowane są najdłużej. Gdzieś w połowie znajdują się herbaty niebieskie i czerwone. Herbaty żółte, zalicza się do lekko fermentowanych. Herbaty białe są jednymi z najdroższych na rynku. Nie ulegają one fermentacji, lecz jedynie więdnięciu i suszeniu. Kolejnym etapem jest suszenie, które przerywa proces fermentacji. Na samym końcu znajduje się sortowanie listków.